niedziela, 2 czerwca 2013

Wskaźnik ogólnego zadłużenia czyli jak spółka jest finansowana


Ponieważ skończyły się już zapisy na opisywane w poprzednim artykule ryzykowne ale bardzo intratne obligacje z branży logistycznej czas wrócić do omawiania podstawowych wskaźników dotyczących zadłużenia firmy. Tym razem będzie to już ostatnia część w tym wstępnym cyklu.

Przypomnijmy, że omawiane dotąd dwa wskaźniki czyli 
były obliczane z rachunku zysków i strat. Teraz czas na omówienie trzeciego wskaźnika obrazującego jak firma jest finansowana. Ten trzeci wskaźnik jest obliczany z bilansu.

Omawiany dziś wskaźnik jest często nazywany wskaźnikiem ogólnego zadłużenia. Nazwa w zasadzie wyjaśnia wszystko. Określa on bowiem w jakim stopniu firma jest finansowana przez kapitały obce. Po ostatnich odcinkach nie powinniśmy mieć już problemów ze sformułowaniem sposobu obliczenia takiego wskaźnika.

Źródło: wikipedia


Wskaźnik ogólnego zadłużenia sugeruje by podzielić całkowity wkład obcy jakim spółka się posługuje czyli innymi słowy zobowiązania ogółem, do całości majątku jakim operuje czyli wkładem obcym + wkładem własnym.

Ile taki wskaźnik powinien wynosić? To powinno nas interesować najbardziej by ocenić czy inwestowanie w spółkę jest ryzykowne czy też nie. Biorąc te dwie dane czyli całkowity dług (licznik) oraz majątek (aktywa) otrzymamy przecież jakąś liczbę. Ile ona powinna wynosić?

Jeżeli omawiany dziś wskaźnik będzie wynosić 0,50 oznaczać to będzie po prostu że wierzyciele zapewnili firmie połowę majątku. Przyjmuje się, że wskaźnik powyżej 0,67 to już duże ryzyko. Im mniej będzie wynosić tym lepiej.

Podsumowując krótki cykl artykułów o wskaźnikach widzimy, że ich obliczanie to w zasadzie banalna sprawa. Wystarczy po prostu wybrać odpowiednie wartości z rachunku zysków i strat lub z bilansu podzielić je przez siebie i porównać otrzymany wynik do liczb podawanych jako dopuszczalne. Jeżeli są większe oznacza to wielkie ryzyko, jeżeli mniejsze oznaczać to będzie pewien zapas bezpieczeństwa.

Dlatego ważne są publikowane kwartalne raporty, które spółka musi przedstawiać do wiadomości swoich inwestorów. Świadomy inwestor powinien porównać stare wskaźniki z nowymi i na tej podstawie ocenić jak zmieniła się sytuacja spółki. Dzięki temu zobaczy czy spółka idzie w dobrym kierunku czy też niebezpiecznym.

1 komentarz:

  1. Każdy wskaźnik powinien moim zdaniem być analizowany w kontekście spółki.

    Zupełnie inaczej wskaźnik będzie bowiem wyglądał w przypadku spółki internetowej kupującej towary na kredyt kupiecki i odsprzedającej je klientom, a zupełnie inaczej w przypadku firm które są bardzo mocno kapitałochłonne.

    OdpowiedzUsuń