Najnowsze oferty obligacji z trzech różnych branż

Na początku tego tygodnia pisałem o najnowszych obligacjach, których parametry są właśnie ustalane. Na rynku wiele się dzieje więc emitenci muszą dobrze dopasować swoją ofertę do oczekiwań inwestorów.

Oprocentowanie lokat w ubiegłym tygodniu drastycznie spadło w dół.  I niestety nic nie wskazuje na to, żeby miało ono wzrosnąć nawet w dłuższej perspektywie czasowej. neoBANK z dnia na dzień wycofał się ze swoich 9% lokat i dziś oferuje już tylko maksymalnie 6%. Pod tę powierzchnię spadają też powoli lokaty u dotychczasowych potentatów typu FM bank, Meritum czy Getin.

W takim warto się rozejrzeć za inwestycjami alternatywnymi w postaci obligacji korporacyjnych. Skończyły się już zapisy na najnowsze obligacje Getin ale kto nie zdążył z zapisem nie ma powodów do zmartwień gdyż lada moment ruszają zapisy na kolejne atrakcyjne obligacje i to trzech różnych firm.


Słowem jest w czym wybierać. A co więcej tutaj wysokość oprocentowania jeszcze nie spada chyba, że weźmiemy pod uwagę spadek wskaźnika WIBOR. Ale w dalszym ciągu oprocentowanie tych obligacji przekracza 10% więc zysk jest na pewno godny uwagi.

 Jakie to branże? Tym razem mamy do czynienia z bardzo popularną branżą windykacyjną do której dołączają branże medyczna oraz deweloperska. I co więcej wszystkie trzy spółki są spółkami giełdowymi a więc nie są to jakieś nieznane nikomu firmy.

O nowych emisjach obligacjach oczywiście mógłbym pisać częściej, niestety najczęściej nowe emisje wymagają dość dużej kwoty wymaganej jako minimalny zapis. W ofercie publicznej taki minimalny zapis wynosi aż 210 tys co wydaje się być ceną zbyt zaporową dla inwestora indywidualnego.

Na szczęście poza ofertami publicznymi istnieją też oferty prywatne gdzie minimalny zapis jest o wiele mniejszy najczęściej wynoszący 50 tys zł. To jednak także jest dość zaporowa kwota jak na obligacje jednej firmy. Wiadomo nie od dziś, że w przypadku inwestycji warto stosować dywersyfikację w celu minimalizacji ryzyka.

Z tego też powodu obligacje, które prezentuję na moim blogu oferują nieco niższą kwotę wejściową w granicach 20.000 zł. To samo dotyczy omawianych dziś obligacji trzech spółek w efekcie nie tylko możemy wybierać pośród spółek te, które uważamy za najciekawsze, ale dodatkowo od razu tworzyć dywersyfikację naszego portfela inwestycyjnego.

Co więcej i nie jest bez znaczenia jest fakt, że omawiane dziś obligacje są zabezpieczone. Dla inwestora to zawsze większa pewność na wypadek złego rozwoju wydarzeń. Słowem oferta jest ciekawa i warta rozważenia.

Jak widać jak mawiają anglicy when one door shuts, another opens. Drzwi do dobrych lokat właśnie się zamykają i to nie tylko z wielkim hukiem ale dodatkowo w wielu bankach jednocześnie. Ale zawsze jest alternatywa a ta otwiera się sama i też w kilku spółkach jednocześnie.