niedziela, 24 lutego 2013

Wprowadzenie do wskaźników z punktu widzenia obligacji


Kupiliśmy obligacje wybranej przez nas firmy i co dalej? Dalej to już nic tylko się cieszyć i czekać na kasę. Nie musimy już denerwować się zakładaniem lokat, które szybko się skończą i szukać po tym terminie nowych lokat prawdopodobnie o niższym oprocentowaniu.

No nie do końca jest tak różowo. Dlaczego? Bo w banku mamy gwarancję BFG i możemy spać spokojnie nie martwiąc się czy bank szlag trafi czy nie. Dla nas to obojętne bo bank faktycznie może szlag trafić a my i tak dostaniemy kasę. I to z odsetkami.

W przypadku obligacji nie mamy takiej gwarancji. Jedynym gwarantem jest majątek firmy. Spółka odpowiada całym swoim majątkiem za powierzone im pieniądze. I dotyczy to tak obligacji zabezpieczonych jak i niezabezpieczonych. A jak firmę szlag trafi to ten majątek pełni rolę gwarancji.

piątek, 8 lutego 2013

Oferta obligacji z ciekawej branży


W ostatnich dniach dowiedzieliśmy się co nas czeka w najbliższych miesiącach w dobrych przecież do niedawna bankach. 3,60% które zapowiada Optima wobec 8% jeszcze rok temu wystarczy za dobre podsumowanie obecnej nieciekawej sytuacji panującej w bankach komercyjnych.

Wydaje się, że skala zmian jest mocno przesadzona i jakoś nie są przekonujące obniżki inflacji czy zmiany stóp procentowych. Nam pozostają w takim przypadku dwie opcje. Albo w dalszym ciągu biernie obserwować lekko niepoważne traktowanie klientów, albo po prostu poszukać alternatywnych dróg pomnażania kapitału.

Od dawna jako alternatywę wskazuję obligacje korporacyjne gdzie jakoś nie widać tak spektakularnych spadków. W ostatniej ofercie znów mamy ciekawą branżę. Mamy spółkę zajmującą się funduszami private equity oraz venture capital a zysk godny uwagi.

sobota, 2 lutego 2013

Agregator artykułów o obligacjach czyli jak to wygląda w praktyce


Jedną z częstszych próśb jakie się pojawiają w komentarzach na moich blogach głównych dotyczy segregowania postów, które na FpG oraz PP2 pojawiają się w dużej ilości bo praktycznie codziennie. Przypominam zatem, że te które dotyczą obligacji są segregowane tutaj i w początkowych artykułach znajdziecie wiele agregatorów artykułów.

Dziś kolejna porcja takiego agregatora artykułów. Niniejszy blog zaczął artykuł Wprowadzenie do obligacji i jak tytuł wskazuje to artykuł od którego powinna się zaczynać lektura dla osób, które spotykają się z obligacjami po raz pierwszy. Tymczasem statystyki pokazują, że jest to jeden z najmniej czytanych postów.

Zatem czy się tego chce czy nie powstaje konieczność napisania innego, alternatywnego  wprowadzenia, tym bardziej że często dostaję na maila prośby typu: Jestem zielony w temacie ale chciałbym stawiać pierwsze kroki w świecie obligacji. Od czego zacząć?