czwartek, 9 kwietnia 2015

Ciemna strona obligacji


Chociaż rynek obligacji jest bez wątpienia najciekawszym rynkiem skierowanym w przypadku inwestowania dla masowego odbiorcy  z jakim się do tej pory spotkałem, to i on ma swoje ciemne strony. 

Należy do nich bez wątpienia jedna rzecz - groźba niewypłacalności emitenta. Rzeczą która w pewnym stopniu rekompensuje tę groźbę jest z pewnością odpowiedzialność całym majątkiem za zobowiązania wobec obligatariuszy. Mało tego, obligatariusze są uprzywilejowani i mają pierwszeństwo wobec akcjonariuszy.

Niemniej jednak droga do odzyskania swoich środków może być długa, a to też jest dla nas strata. Warto zatem przypomnieć historie spółek, które opisywałem na blogach Polak Potrafi ku przestrodze i rozsądnemu inwestowaniu w obligacje korporacyjne.